Nasze postępy z ostatnich dwóch dni...
Data dodania: 2012-07-22
Jak pisałam wcześniej, strop nad garażem założony, lasek pod nim mały się robi, ale pod resztą domu będzie puszcza ponoć:-)
nasz wykusz nabiera kształtów również, pręty wwiercone, część zaszalunkowana(zaszalowana jak kto woli), no i oczywiście rzut z góry do dziury-zabrzmiało jak dyscyplina sportowa hi hi (inwencja twórcza mojego męża)
A to widok z garażu na miasteczko...
I żeby nie zawsze wszytko szło jak trzeba, za mało stali policzyliśmy i trzeba było 600m dokupić